PROJEKT HAKIM
ŚLĘŻA
Sesja publiczna przekazu telepatycznego numer 132
Bielsko Biała, dnia 20-go kwietnia 2012-go roku
.
Duchowy Opiekun Ziemi ENKI udziela odpowiedzi na zadane pytania za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown.
.
Uczestnicy: Lucyna Łobos, Katarzyna Węgrzyn, Bill Brown, Roman oraz Publiczność przybyła na spotkanie.
.
ENKI: Witajcie, witajcie w tym mieście, waszym mieście Bielsko. Ja ENKI cieszę się – chociaż przybyliście w małej grupie, ale ci co mieli przyjść przyszli, a cała reszta przeczyta. A Ja ENKI, postaram się wyczerpująco odpowiedzieć na wasze zapisane pytania. Zatem słucham pierwszego pytania, słucham.
Katarzyna Węgrzyn: Dzień dobry, witam Cię ENKI. Pierwsze pytanie. Jaka jest szansa na wznowienie wykopalisk w celu wydobycia Cheopsa 1 i uruchomienie osłony energetycznej Ziemi? – bo zostało niewiele czasu a do pokonania jest duża warstwa piasku. Przecież do kopania nie można bezpośrednio zastosować ciężkiego sprzętu, ponieważ każdy centymetr ziemi może zawierać cenne znaleziska. O ile znam się na budowie, to trzeba wykopać dół o dużej średnicy, aby nie osunęła się ziemia. Trzeba również wykopać drogę do wywozu wykopanej ziemi. W przeciwnym razie trzeba by było zastosować potężne budowle, które chroniłyby przed osunięciem się potężnych ilości piasku. W Egipcie są wysokie temperatury i trudno jest pracować w takim upale. Roman.
ENKI: Romanie, więc posłuchaj. A kto powiedział, że na Chufu1, czyli ten, który budował Piramidę a jest pochowany niedaleko Piramidy, mają być wykopaliska? Wcześniej powiedziałem, że jest kilka dróg w dotarciu do Budowniczego. A że były trudności, więc wybraliśmy, My wybraliśmy bodaj najlepsze rozwiązanie – wejście przez jaskinię. Teren był pięknie uprzątnięty, tak jak to zobaczyłeś i wystarczyło jeszcze tylko podjechać tym dużym sprzętem trzy metry, a pokazałaby się otwarta jaskinia, gdzie już bez trudu można byłoby wejść do świątyni. Świątynia natomiast jest w większości pusta. Przekopanie się, przebicie się przez strop nie wymaga zbyt dużo nakładów, pracy ani finansów. Prace zostały [przerwane], jak też widziałeś, bo ego Romanie, ego było po stokroć większe od potrzeby ratowania Ziemi, więc powstał „piękny” mur, który widzieliście. Mur nie chroni terenu przed turystami natrętnymi, ale chroni przed wejściem, a jeszcze bardziej przed wjechaniem, bo tam trzeba wjechać też sprzętem, żeby odsłonić tę jaskinię. Mur sobie stoi, ale do pewnego czasu… Tak że Romanie nie będzie wykopalisk, wejdzie się przez jaskinię. Słucham dalej.
Roman: Doszło niestety do rozdźwięku pomiędzy Lucyną a Andrzejem. Gdzie tkwi przyczyna? Sytuacja taka nie służy Misji Ratowania Ziemi, bo przez to wielu odsuwa się od tej Misji. Moim zdaniem powinno się łączyć siły a nie przeszkadzać. Czy jest nadzieja na dojście do porozumienia?
ENKI: Jeśli Romanie masz sposób na to, żeby te dwie strony pogodzić, to chętnie cię wysłucham. Według tego co jest obecnie, jest to raczej niemożliwe. Przypieczętowaniem tej kości niezgody stał się ten mur, który przejdzie do historii Romanie. Na pewno nie tylko ty, ale wszyscy inni wiecie do czego może doprowadzić ego i chęć bycia przywódcą. Ponadto to co najważniejsze, pokora Lucyny też miała swoje granice, już więcej nie pozwoliła sobą manipulować. Dlatego odeszła. Nie widzę powrotu. Jeśli ty widzisz taką szansę, to podaj sposób. Słucham.
Pytanie: W sesji 119 z grupą węgierską zapewniłeś ich, że w Misji Ratowania Ziemi odegrają ważną rolę. Czy takie zapewnienie nie spowoduje jeszcze większego zamieszania pomiędzy fundacjami, a szczególnie pomiędzy fundacją polską a amerykańską?
ENKI: Nie ma już fundacji polsko-amerykańskiej. Fundacja polska wybrała swój kierunek – zabezpieczenie Ziemi bez tak zwanych prac wykopaliskowych. Strona amerykańska, czyli fundacja amerykańska dalej się skupia na tym, że trzeba dostać się do tablic z wiedzą, bo wierzą w to, co Ja przekazywałem. Wiadomości dotyczące przyszłości ratowania Ziemi znajdują się na tablicach, czyli metoda czysto naukowa – dostać się i odczytać zapis, który pozostawili przodkowie. Teraz węgierska grupa. Dobrze się zapowiadała, ale kiedy fundacja węgierska zauważyła nieporozumienia pomiędzy fundacją polską i amerykańską, wypłynąć chcieli na piedestał. Tak, na piedestał. Przejąć całą pracę, zarówno Chufu1 jak i Chufu2. Wyciszyliśmy fundację węgierską i czekamy na opamiętanie. Tak że na dzień dzisiejszy z tymi zmaganiami się prac została fundacja amerykańska, polska poszła za namową Samuela i już ponoć – czego My, chociaż jesteśmy Istotami Duchowymi – nie widzimy, żeby Ziemia była otoczona energią. Ale skoro tak twierdzą to niech ludzie tak sobie myślą… do czasu. Słucham.
Pytanie: Na tej samej sesji wspomniałeś również o Severiano, który za czasów Cheopsa był ojcem obecnego tu Billa. Czy obecnie Severiano nie powinien wspomagać w obecnej misji Lucyny i Billa?
ENKI: Powinien, jak najbardziej powinien. Tylko że Severiano posiada coś, co posiadają nieliczni, ten bezpośredni, bardzo silny, intuicyjny kanał, który jest otwarty ze Światem Duchowym. Podczas wizyty u Severiano już powiedział – „są trudności, jest niezgoda”, chociaż to właśnie było ukrywane przed Severiano. Powiedział coś bardzo ważnego – „jeśli nie będzie zgody, to nie dojdziecie do Budowniczego. Kiedy zajdzie potrzeba, pomogę”. Nie ma sensu w tej chwili Severiano niepokoić. Dojdzie się do tablic, sprowadzi się Severiano, czyli dawnego Juno – tak, ojca Billa. Ale to jeszcze chwilę czasu jest potrzeba. Słucham.
Pytanie: Rozdajesz na różnych sesjach Parasole Ochronne. Czy możesz nam podarować takie Parasole Ochronne? Bardzo proszę. Prosimy.
ENKI: Prosicie – dobrze, jest was na tej sali garstka, więc mogę sobie na to pozwolić, żeby do każdego co jeszcze nie posiada, podejść i dać taki Parasol Ochronny. Nazwałem to Parasolem Ochronnym, bo kiedy mówiłem o kloszu energetycznym mało kto rozumiał, co to jest Energia i co to jest klosz, ale kiedy powiedziałem – a parasol wiesz jak wygląda? Tak, parasol to tak, więc pozostało „parasol”. Teraz to co dotyczy Parasola. Otóż są pewne wymagania. Właściciel Parasola, który ma w ręku, pod taki Parasol może wziąć kogo będzie chciał, wroga, przyjaciela, każdego. Bycie pod Parasolem dużo daje, przede wszystkim daje bezpieczeństwo na ten rok, więc korzystajcie z tego dobrodziejstwa. Parasol natomiast otwarty jest u każdego kto go otrzymał do końca tego roku. W roku 2013-tym wszystkie Parasole zostaną zamknięte, bo do głosu dojdzie Precesja i każdy, bez wyjątku każdy będzie musiał stanąć przed Precesją do rozliczenia. Tak to wygląda. Słucham dalej.
Roman: Dziękuję Ci w imieniu wszystkich, którzy otrzymali ten Parasol i swoim, i zapewniamy Cię, że będziemy godnie z niego korzystać. Dziękujemy.
Pytanie od Romana: W sesji 120 w odpowiedzi na list Pawła zapewniłeś, że Lucyna rozpoczęła tę Misję i ona ją zakończy. Czy możemy jej w tym pomóc i w jaki sposób?
ENKI: Pomóc, jak najbardziej. Ważne tylko, żeby nie przeszkadzać tak jak to w tej chwili czyni polska fundacja, zwłaszcza w Egipcie. Chufu 1, tak to zostało nazwane, rozpoczęte i w krótkim czasie zabrane. Rozpoczęte też było Chufu 2, znaczy nie całkiem rozpoczęte, miało się rozpocząć – wstrzymane. Komu można za to podziękować? Oczywiście polskiej fundacji i to jest najbardziej smutne. Kiedy mówiłem – macie być wzorem do naśladowania dla wszystkich ludzi, wszystkie fundacje zjednoczyć się tak, żeby była jedna fundacja – powstał rozłam, powstało coś, co nie mogło powstać, czyli bycie lepszym albo najlepszym. Też jest to smutne. Doprowadzimy, żeby was tutaj uspokoić, bo warci tego jesteście, doprowadzimy do zabezpieczenia, ale nie tą „fioletową energią miłości” z 11-go listopada Romanie, ale inną Energią, tak, żeby ci, którzy mają już ten „Znak Życia” mogli spokojnie spać. Słucham.
Pytanie od Romana: Niedawno powiedziałeś, że sprawa Ślęży jest już zakończona. Byłoby to ze stratą dla historii Polski, ponieważ Ślęża ma wiele wiadomości bardzo cennych dla historii Polski.
ENKI: Dla historii Romanie może i tak, ale dla obecnych ludzi, czyli przywódców religijnych raczej nie. Są tam takie zabytki nie bardzo wygodne dla religii, zwłaszcza katolickiej i gdyby dotarło się do tych podziemi, to choćby najbardziej próbowano zabezpieczyć, to i tak by doszło do tego, że ludzie by się dowiedzieli. Ślęża, czy będzie zamkniętym tematem? Postanowiliśmy, że nie. Ślęża – tu nie chodzi o historię, bo historia naprawdę będzie zmieniona, ale chodzi o prawdę, prawdę jaką ludzie powinni zobaczyć, usłyszeć – tylko że Ślęża będzie oddana do pracy w odpowiednie ręce. Słucham.
Pytanie: Podczas sesji 122 powiedziałeś, że Suplement KI ma za mało złota i nie ma wszystkich wskazanych minerałów. Z kolei Samuel na zadane na ten temat pytanie przez Andrzeja powiedział, że to nieprawda, lecz trzeba wydobyć z siebie iskrę bożą i wówczas ten preparat dla oczekiwanych będzie miał efekt. Co Ty na to?
ENKI: Nie jestem Samuelem po pierwsze, jestem ENKI. Samuel został wysłany po to, żeby poddać fundacje próbom, bo przecież nie ukrywałem mówiąc, że próbom będziecie poddawani bez wyjątku. Podtrzymuję, podtrzymuję to co powiedziałem, że złota w tym suplemencie było za mało, śladowa ilość na dziesięć dekagramów Co można miłością, wiarą? Oczywiście, że można cudowne rzeczy przekazywać, leczyć, że wiara leczy, tak też czynił Jezus kiedy mówił – „nie ja, ale wiara cię uleczyła”. Tylko że dodatkowo to co czynił Jezus było oparte na jego Energii, Reiki Energii. Tutaj w Suplemencie KI miała być proporcja taka jaka miała być, wskazana przeze Mnie. W sesjach z Dolińską Samuel same piękne słowa przekazywał, pełne miłości, więc Romanie – wolna wola twoja jest taka, po której stronie chcesz stanąć. Czy po stronie Samuela, który już ostatnio się wycofuje z tego zamierzonego planu, czy też po stronie mojej, czyli prawdy. Twoja decyzja. Słucham.
Roman: Ale w jednej sesji, już nie pamiętam w której, powiedziałeś, że Samuel jest Twoim pracownikiem, jest Ci podległym, więc wydawało mi się, że on powinien wykonywać Twoje polecenia. Dziękuję.
ENKI: Jeśli chodzi o polecenia to tak, ale jeśli o poddanie kogoś lub grupy próbie, to nie, bo wtedy ci co są poddawani próbie Romanie, to korzystają z wolnej woli. Taka wolna wola obowiązuje i obowiązywać będzie, a ludzie, ludzie przecież mają możliwość rozgraniczyć co jest prawdziwe a co jest fikcją. Słucham.
Pytanie od Daniny: Witam Cię z całego serca Kochany ENKI. Tak bardzo się cieszę z dzisiejszego spotkania. Tęskniłam za Tobą i Lucynką. Kochany Opiekunie, Cudowny Nauczycielu, dziękuję Ci za Twoją opiekę i nauki, no i Twoją bezgraniczną cierpliwość i wyrozumiałość dla moich słabości i słabości wszystkich ludzi. Jestem szczęśliwa za Twój Parasol Ochronny, bo to taki ogromny zaszczyt i honor mieć Twoją opiekę. Tak bardzo sobie to cenię i dziękuję. Zapraszamy Cię Kochany ENKI, Lucynkę i Billa do Krakowa. Pozdrawiam Twojego Syna Marduka. Kocham Was. Danina.
ENKI: Witaj Danino. Dziękuję za pozdrowienia i nie omieszkam skorzystać z tego zaproszenia na 19-go maja. Oczywiście, że przyjedziemy i obiecuję, materiał będzie poszerzony, to co widziałaś – o poszerzony materiał, ten co przyjdzie z Egiptu. W tej chwili z obawy przed atakiem jaki mógłby być zrobiony ze strony – nie powiem tak jak to mówi kto inny – „czarnych energii”, ale ataki przeszkadzające są, więc dużo się dzieje w skrytości i kiedy na tyle będzie posunięte do przodu, że nie można będzie zatrzymać, wtedy będziemy też ujawniać. To jest smutne – zamiast z radością, euforią pokazywać ludziom, wspólnie działać to co się dzieje? Obelgi, wyzwiska i wiele innych niegodziwości. Nie takiego zakończenia oczekiwaliśmy, nie takiego i mogę spokojnie teraz powiedzieć – nie bierzcie wzoru do naśladowania z fundacji, bo byłoby to wstrętne. Słucham.
Pytanie do Łucji: W książce pod tytułem „Nauczyć się żyć w sprzeczności”, tłumaczy to, ENKI, tak: Bóg nakazuje zrobić jedno, ale jeśli myśl podpowiada zrobić coś zupełnie innego, to wtedy co wybrać? Jak się w tym połapać? Która myśl płynie od Boga?
ENKI: Pierwsza, Łucjo. Pierwsza myśl, która pojawia się w waszych umysłach jest tym podszeptem, może niekoniecznie od Boga, bo Bóg ma na głowie całą kulę ziemską. Fakt, że jest nie do ogarnięcia Jego Siła, ale jednak jest On jeden. Ba! Żeby to tylko jedną Ziemię miał na głowie Swojej – Uniwersum całe! Ma też tych, którzy podlegają Bogu, takich jak My. Wy natomiast macie i każdy z osobna swojego Anioła Stróża, którego zadaniem jest pilnować, prawidłowo prowadzić przez życie, nie ograniczając przy tym wolnej woli. I taki podszept każdy z was już nieraz słyszał. To jest właśnie podszept Anioła. I kto może teraz śmiało powiedzieć – „korzystam z pierwszego podszeptu”? Prawie nikt. Natomiast zaczyna się włączać takie logiczne rozumowanie i to co się w myśli pojawiło jako pierwsze, niedorzecznością się wam wydaje. Natomiast to co zaprojektuje umysł, trochę później często wyprowadza was na manowce i dalej, dalej jest też korzystanie z wolnej woli, bo ten tak zwany Opiekun, on wam podszepnie, nie ingeruje, nie prowadzi a pozwala wam działać. Jakie jest wasze działanie można się przyjrzeć temu co dzieje się na Ziemi dzisiaj. Słucham.
Pytanie od Lucji: Czy wodą utlenioną można czyścić jamę ustną, przecierać twarz? Jak ją stosować?
ENKI: Tutaj byłbym ostrożny, bo też zależy ilu procentowa jest woda utleniona. Jeśli jest o słabym stężeniu, to działa odkażająco. Jeśli to jest ta woda utleniona, tak zwana MMS, zalecałbym ostrożność i tutaj jest stosowanie w kropelkach. Na przykład, chcesz to pić? Proszę cię bardzo, ale maksymalnie pięć kropel na pół szklanki wody. Do tego trzeba jeszcze dać neutralizator – sok z cytryny. Wtedy to nie szkodzi, ale tak jak z każdym lekarstwem bywa, nie można przedawkować. I tutaj trzeba uważnie słuchać swojego organizmu, bo kiedy zauważysz, że organizm daje ci sygnały „dosyć”, musisz odstawić przynajmniej na jakiś czas. Wodę utlenioną można stosować przez całe życie, tylko tak jak mówię w tych rozsądnych ilościach. Słucham.
Pytanie: Jakie jest lekarstwo dla ludzi uzależnionych?
ENKI: Czyli na przykład?
Głos z sali: Alkoholizm, narkotyki.
ENKI: Jeżeli sam uzależniony nie przejawia chęci współpracy i leczenia, to nie ma takiej możliwości, bo przy takim leczeniu musi być współpraca – chory i terapeuta. Można leczyć hipnoterapią, bioterapią, Reiki Romanie też można, ale przy wydatnej współpracy z samym zainteresowanym czy chorym. Dobre skutki też przy leczeniu tych uzależnień daje glistnik, tak, glistnik, który się pije. I tutaj picie glistnika powoduje to, że powstaje takie obrzydzenie, czy to do narkotyków, czy to do alkoholu. Kiedy połączysz alkohol i glistnik, to często z takiej toalety się nie wychodzi i to jest terapia wstrząsowa. Tylko tak jak mówię, współpraca musi być. Słucham.
Pytanie od Łucji: Czy wymierzanie sprawiedliwości za pomocą na przykład wojny, podoba się Bogu?
ENKI: A komu to się może podobać zabijać jeden drugiego Łucjo? Czy Bóg tworząc Ziemię, tworząc pierwsze istoty miał na celu to, żeby się ludzie wzajemnie zabijali? Mieli żyć w pełnej harmonii ze sobą, z Przyrodą, ze zwierzętami. Nie, to się nie podoba i to też będzie usunięte. Ziemia i istoty ludzkie, które będą żyły w zgodzie z Naturą, będą pozbawione tego co dzisiaj jest, agresji, ale do tego potrzeba jeszcze trochę czasu. Słucham.
Pytanie i prośba od Uli: Proszę o pomoc dla mojego taty, który przeszedł operację przeszczepu serca, zastawki, plus gronkowiec złocisty. Rana po ingerencji skalpela ropiała, cięte żebra, jest po krwotoku wewnętrznym od strony czaszki. Proszę po wskazówkę leczenia. Czy jest pod dobrą opieką?
ENKI: I teraz zrobili sobie medycy z niego takie powiedzmy coś, na czym można robić doświadczenia. Na jednego człowieka to bardzo dużo. W takim razie twój ojciec i tak ma silny organizm, bo słabszy organizm już by tego nie przeżył. Tu będzie potrzebna, to wybierzesz sama, albo bioenergoterapia, albo Reiki, bo w obecnym stanie jakim się znajduje rzeczywiście jego życie znajduje się w rękach Boga i dlatego jest też potrzeba Boska Energia, którą te osoby mogą przekazać, czyli będą przekaźnikiem tej Energii. Słucham.
Pytanie i prośba: Proszę również o wsparcie i opiekę dla mojego syna, który jest niezwykłym młodym człowiekiem, lecz nie zawsze rozumiem kierunek jego poglądów i działania. Bardzo Ci dziękuję ENKI za wszystko, a przecież wiesz o czym mówię i dziękuje za radę.
ENKI: A wiem, dobrze wiem. Nie nadążysz za jego rozwojem umysłu. Wyprzedza cię i na razie to jeszcze będzie wyprzedzał i staraj się nie pokazywać swojej mądrości, bo syn twój jest mądrym młodym człowiekiem. No, na dzisiejszy czas trochę zbuntowanym, ale mądrość u niego jest ogromna. Pod Parasol proszę zabrać syna i będziesz mieć to poczucia bezpieczeństwa dla niego też. Nie narzucaj, to jest moja prośba, niczego swojemu synowi. Spokojnie czekaj i patrz na przebieg sytuacji, a będziesz z niego dumna.
Pytanie od Łucji: ENKI, religia, która powstała w oparciu o wojnę upadnie, więc jaka powstanie po chrześcijaństwie?
ENKI: No tak Łucjo, czy sądzisz, że tylko religia chrześcijańska jest na tej Ziemi? Nie, jest mnóstwo innych religii, które – tu nie chcę wbijać kija w mrowisko – powiedzmy będą mieć religie niedługo duże kłopoty. Jaka będzie religia? Prawdziwa Łucjo, oparta na prawdziwych fundamentach a nie na tych fundamentach, jakie dzisiaj są, czyli z piasku. To będzie Boskie zarządzanie, to będzie Boska religia, ale prawdziwa. Słucham.
Pytanie: Chodzą słuchy w sprawie osobistej Lucyny i jej męża Billa, że mają kłopoty małżeńskie. Kto rozsiewa te plotki i w jakim interesie?
ENKI: Interes, zawsze interes. Kto za tym stoi? A jak myślisz Łucjo, kto może za tym stać, żeby wprowadzić zamęt, albo żeby zniechęcić ludzi do Billa i Lucyny? Nic podobnego. Ten związek oparty jest na bardzo twardych fundamentach. Przecież znają się już od sześciu i pół tysiąca lat. Jakiś czas się tylko nie widzieli a teraz ponownie się spotkali i są, i będą razem, i nikt tego nie rozbije, chociaż najbardziej tego pragną. Myślicie tutaj wszyscy – kto za tym stoi, kto miesza, żeby wprowadzić zamęt? Nie będę już wymieniał imienia tego człowieka. Każdy co sieje to zbiera i ci ludzie co zasiali, to też zbiorą odpowiednie plony, tak że tu naocznie widzicie, że tych dwoje jest ze sobą i będzie, zapewniam, Ja ENKI zapewniam. Słucham.
Pytanie od Katarzyny: Witam Cię ENKI. Dziękuję za Twoją miłość i kocham Cię bardzo. Jakie relacje są teraz pomiędzy Hawassem a naszą grupą?
ENKI: Amerykańską grupą Katarzyno przyjazne, chociaż Hawass jest w tej chwili na zasłużonej emeryturze, bo tak to się mówi – „poproszono go”, żeby poszedł na taką emeryturę. Niemniej jednak pomógł w tym, że prace na Chufu 1 się rozpoczęły. Relacje są dobre, ale jak dobre i szczegółowo opisywać, i tłumaczyć tutaj nie będę. W każdym razie na pomoc i mądrość Hawassa będzie można liczyć. Podziękowanie Hawassowi można złożyć za to, że przez tyle lat nie dopuścił do przekopania, do przeszukania Płaskowyżu, bo by rozdrapali nie licząc się z tym, jak ważne dokumenty są skrywane w tych obu grobowcach. Słucham.
Pytanie od Romana: Strażnik Piramid Syriusz B mówił o podziale ludzi na trzy grupy. Do której grupy się zaliczam?
ENKI: Tak właśnie liczę Romanie, liczę, patrzę na Ciebie… Do pierwszej. Zadowolony?
Roman: Nie za bardzo, bo nie czuję się, że należę do takiej grupy.
ENKI: Możesz się nie czuć, ale do niej należysz i masz swój obowiązek do spełnienia tu na Ziemi. Zresztą wszyscy, którzy tutaj dzisiaj na tej sali jesteście, wszyscy należycie do tej pierwszej grupy, czy to wam się podoba czy nie. Słucham.
Pytanie: Wypowiadałeś się kiedyś negatywnie na temat ojca Rydzyka. W sesji 128 chwalisz ojca Rydzyka i powiedziałeś, że Samuel będzie go wspierał w jego działaniu. To właśnie ojciec Rydzyk jest dobrym człowiekiem czy złym? Nic z tego nie rozumiem.
ENKI: Romanie, pomyśl trochę. Kim jest Samuel? Krewniakiem Moim. Pięknie prowadzi ojca Rydzyka. Ojciec Rydzyk daje się prowadzić, więc czy to nie jest mądry Duch? Bardzo mądry. Ten sam Duch poprowadził fundację polską, która też się dała wyprowadzić w pole. I ty też, nie wskazując już bezpośrednio palcem, pobiegłeś za Samuelem.
Roman: Tak, prawda, pobiegłem, bo nie miałem do Ciebie dostępu, ale dziś już po dzisiejszej sesji prywatnej tego błędu już nie popełnię. Dziękuje Ci za to.
ENKI: Romanie, to nie tak. Ty też wierzyłeś w to, że Samuel to ENKI. Czyli patrz jakim inteligentnym Duchem jest Samuel.
Roman: No bo z pierwszej książki Barbary Choroszy występowałeś raz jako Samuel, raz jako ENKI, więc ja, jako robaczek ziemski skąd miałem wiedzieć, że nagle pojawił się inny Samuel?
ENKI: No to posłuchaj jeszcze, dyskusję żeśmy zaczęli. Dobrze. Kiedy Lucyna zaczynała rozmowy nie wiedziała nic o Egipcie, o Bogach Sumeryjskich, a co dopiero gdybym się przedstawił jako ENKI. Z miejsca byłbym odrzucony. Natomiast imię Samuel było jej znane, bo Biblię czytała Romanie. Więc jakiś czas byłem Samuelem, ale Barbara, ta Barbara Choroszy z Ameryki, która to myszkowała w niejednej książce, rozpracowała Mnie i powiedziała – Ty nie jesteś Samuelem i wyjawiła Imię Moje. To co miałem zrobić? Wyprzeć się? Nie mogłem, bo Mnie rozpoznała, więc już pozostałem przy swoim prawdziwym imieniu. Czasami jeszcze w drodze rozpędu ktoś do Mnie mówi „Samuelu”, więc wtedy prostuję. Wolałbym, gdyby się do Mnie zwracano ENKI, co by nie było pomyłki, a ty się dałeś nabrać Romanie. Słucham.
Pytanie: Wypowiadałeś się na temat zamykania czakr podczas bierzmowania. Raz powiedziałeś -zamykana jest czakra koronna, a raz – trzecie oko. Która wersja jest prawdziwa?
ENKI: Obie, obie są prawdziwe, bo kiedy przyjrzałbyś się Romanie, albo pofatyguj się na takie bierzmowanie, chyba, że nie byłeś bierzmowany, to zauważyłbyś jak biskup, który ma wyłączność tylko do tego obrzędu, kładzie rękę na czakrze korony, a potem robi znak krzyża na trzecim oku, więc wystarczy otworzyć jedną czakrę albo drugą i już całą pracę takiego biskupa zniszczyłeś. Słucham.
Roman: Ponieważ jestem człowiekiem niepokornym i złośliwym, to chyba udało mi się wyrwać z tych blokad.
ENKI: To znaczy nie byłeś bierzmowany?
Roman: Byłem bierzmowany.
ENKI: Byłeś, nie masz blokad, wiem o tym. Słucham dalej.
Pytanie od Małgosi. Czy Parasol, który tu dzisiaj otrzymałam mogę też przekazać swoim córkom, Annie, Agnieszce i Biance?
ENKI: Nie, Parasol jest jeden. To ty pod ten Parasol bierz swoje córki i kogo będziesz chciała, nawet zwierzaki. Parasol jest duży, bardzo duży, pomieści wszystkich. Słucham.
Pytanie od Romana: Często różni uzdrowiciele reklamują się jako specjaliści od uwalniania od karmy lub oczyszczania karmy. Moim zdaniem jeśli duch ma coś do odprowadzenia, to obiera sobie jakiś program i schodzi na Ziemię, wybierając sobie do tego rodzinę, która stworzy warunki do wykonania swojej karmy. Nie sądzę, aby mógł ktoś tu na Ziemi to zmienić. Poza tym takiemu terapeucie grozi to, że może te zadania przejąć na siebie. Jak to jest naprawdę?
ENKI: Przejąć jak przejąć Romanie, ale nic nie zrobi. To, że reklamują uwalnianie się od takiego czy innego „badziewia”, jak to wy mówicie, czy karmy, to jest bzdura. Natomiast duch, który schodzi na Ziemię, rzeczywiście ma już plan przerobienia tej swojej lekcji i nie zmieni się tego. Jedynie sam zainteresowany, kiedy jest tego świadomy może to zmienić, zmienić swój los, swoje przeznaczenie, a ci wszyscy inni, którzy tak szumnie się ogłaszają, no cóż, mogę tylko powiedzieć – jak chcecie istoty ludzkie, idźcie do takich ludzi, którzy i tak wam nie pomogą. Słucham.
Pytanie: Wielokrotnie wypowiadałeś się na temat kleru katolickiego i ustanowionych przez nich sakramentów. Czy ich kupczenie odpustami ma jakiś wpływ na dusze po śmierci?
ENKI: Tutaj sobie Romanie już robisz żarty. Można to nazwać kupczeniem albo wykorzystaniem naiwności ludzkiej. Odpust grzechów, różnych grzechów – ciężkich, wieczystych, wieczyste rozgrzeszenie, ale to następna bzdura, więc kto chce lub czuje, że taka potrzeba jest jego ciała, niech idzie po takie „wieczyste rozgrzeszenie”. Słucham.
Pytanie od Katarzyny: Wiele ludzi boi się transformacji i Precesji. Czy będzie odczuwalna w formie bólu?
ENKI: Będzie, mogą się pojawić różne dolegliwości ciała, fizyczne dolegliwości, ale ci, którzy są szczerze bliżej duchowości, bliżej Nas, ale zaznaczam – szczerze, a nie mówieniem tylko – „tak, jestem rozwinięty duchowo, tak, wierzę w Boga”, ale to są tylko puste słowa. Otwartość trzeba mieć w sercu i wtedy tej nadchodzącej Precesji i Przemiany, która już się rozpoczęła, nie ma się czego bać. Przejdzie się to łagodnie. Dla tych zatwardziałych serc, no cóż, często terapie rehabilitacyjne są bolesne, które też trzeba przejść. Tak to wygląda. Słucham.
Pytanie: To nasze spotkanie dzisiaj w Bielsku z tą grupą ludzi nie było przypadkiem ENKI, prawda?
ENKI: Nie, ci ludzie, którzy są na tej sali to też nie jest przypadek. Przyszli ci, którzy mieli przyjść. Przyszli właściwi ludzie po to, żeby mogli dostać Energię poza tym Parasolem, wsparcie. Dlatego cieszę się, ogromnie się cieszę z przybycia tych ludzi. Słucham.
Pytanie od Romana: Barbara często miewa wizje związane z Egiptem i z piramidami. Czy w przeszłości była związana z piramidami w Egipcie, a może gdzie indziej?
ENKI: No, tych piramid to było więcej budowanych – i na Atlantydzie, i na Marsie, a potem w Egipcie. Czy związana? Tak, ale nie w Egipcie, nie w Gizie, ale na Atlantydzie. Słucham.
Pytanie: Według Twoich wskazań kryształy można stosować jako od-promienniki cieków wodnych. W jaki sposób należy je stosować, w jakim miejscu układać i czy należy je cyklicznie oczyszczać?
ENKI: Oczyszczać, przepłukać pod bieżącą zimną wodą. Zależy, jakie duże pomieszczenie jest do zneutralizowania. Najlepiej to ustawić promienniki w kształcie trójkątów, czyli w każdym rogu domu postawić jeden trójkąt. Wtedy masz gwarancję, że Energia będzie się rozchodziła po całym domu. Słucham.
Pytanie od Romana: Czy trójkąty mają być w stosunku do rogu domu ustawione wierzchołkiem, czy podstawą?
ENKI: A jak masz kawałek takiego kryształu, który jest w kształcie kamienia, do środka, jak ci wygodnie tak masz ustawić, żeby powstały trójkąty, czy to w gwieździe Dawida, czy krzyżujące się trójkąty, to już będzie zależało od ciebie i twojej intuicji Romanie. Słucham.
Pytanie: Zbigniew produkuje esencje do robienia leków homeopatycznych. Czy mają one pod tym względem jakąś wartość? A jeśli tak, to w jakich proporcjach można je zalecać pacjentom i na jakie dolegliwości?
ENKI: Leki homeopatyczne naprawdę nie leczą i należałoby je brać już wtedy, kiedy człowiek jeszcze jest zdrowy a chce wzmocnić organizm, czyli zapobiec przed chorobą właściwie każdą, bo zdrowy organizm potrafi nie dopuścić do choroby. Słucham.
Pytanie od Romana: Tych esencji jest kilkadziesiąt. Czy obojętnie, którą pierwszą z rzędu wezmę, czy może to być zestaw kilku takich esencji?
ENKI: Właściwie tutaj trzeba się kierować intuicją i pozwolić zadziałać właśnie intuicji. Jeżeli jest kilka lub kilkadziesiąt, to Romanie, intuicyjnie organizm ci wskaże, która esencja jest dla ciebie, dla twojego organizmu najlepsza.
Pytanie od Pawła: Jaka jest tajemnica Babiej Góry i czy w ogóle tajemnica Babią Górę obejmuje?
ENKI: W pewnym sensie tak. Jest tam czakram, który jest ciągle czynny i to jest cała tajemnica. Takich czakramów, nie tylko w Polsce, ale i na całej kuli ziemskiej jest mnóstwo. Można jeszcze to dokładniej określić, czyli jest to siatka geomagnetyczna i w każdym takim oczku takiej siatki znajdują się czakramy. Słucham.
Pytanie od Romana: W sesji 127, w Orędziu Noworocznym chwalisz Samuela za to, że wprowadził w błąd polską fundację w sprawie ceremonii 11-11-11 w Egipcie. Natomiast w sesji 128 twierdzisz, że Samuel pięknie poprowadził fundacje polską. To jak jest naprawdę, bo ja już się pogubiłem w tym wszystkim, albo ja się do tego nie nadaję.
ENKI: Nadajesz się Romanie, nadajesz. Czy nie poprowadził „pięknie” – jak wy to mówicie – w pole polską fundację, doprowadzając do przybycia nawet kogoś takiego jak ty do Egiptu, zmontowanie prętów złotych? To trzeba mieć siłę przebicia, bodaj ma większą niż Ja, ENKI – genetyk od spraw ludzi. Ja mogłem prosić przez tyle lat, a ten wszedł na scenę i w ciągu paru miesięcy zawojował wami bez reszty. Tak że dobrze wykonał swoją pracę właśnie Samuel. Słucham.
Pytanie: Podziękowania teraz może od Katarzyny. Dziękujemy za to, że przybyłeś dzisiaj na spotkanie. To było już z grupy ostatnie pytanie. Bardzo Ci dziękuję ENKI za pomoc, bardzo Cię kocham. Zapomniałam tutaj na salę przynieść Twoje ulubione kwiaty. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy w Krakowie na sesjach. Dziękuję bardzo Lucynce, że pozwoliłeś jej przyjechać i Billowi.
ENKI: Pozwoliłem, bo taki był zamysł. Trzeba było też umieścić sesję publiczną w Internecie, bo tego już też domagali się ludzie, więc umieścimy, umieścimy każde słowo. Tak Romanie?
Roman: Tak, tego cały czas pragnąłem i ja również chcę Ci złożyć podziękowanie, że mogłem z Tobą porozmawiać, poznać Lucynę osobiście i Billa, i od dziś moje serce jest przepełnione radością i szczęściem z tego powodu, że mogę z Tobą współpracować. Dziękuję.
ENKI: Ja też. Tylko że Romanie Ja się różnię od Samuela tym, że mnie złotem płacić nie musisz. Mnie wystarczą takie rzeczy jak lilia, która została w domu, za którą bardzo dziękuję. Twoje szczere słowo „dziękuję” też wystarczy i tak właśnie to wygląda. Nie złoto Romanie. Wszystkiego się to pozbyłeś? Powiedz no tak trochę na ucho.
Roman: Dałem trochę tylko złomu, które mi przeszkadzało, a to co cenne to mam schowane dla innych.
ENKI: Złom to też złoto, ale złoto prawdziwe powinno być w sercu. Bardzo dziękuję za to miłe spotkanie, za wasze przybycie i rzeczywiście oczekuję was w Krakowie. Na tym spotkaniu może być naprawdę już ciekawie. Dziękuję.
Publiczność: I my dziękujemy.
Oklaski z sali.